Zastanawiam się czy przekłuć Małej uszy. Dostrzegam zalety i wady takiego wczesnego zakładania kolczyków, dlatego ciągle się waham.
Wady:
- najbardziej boję się, że Mała zahaczy o kolczyk i uszkodzi uszko,
- przeraża mnie też wizja zjedzenia lub co gorsza włożenia w jakiś otwór ciała małego elementu kolczyka,
- ból przy przekłuwaniu praktycznie nie jest brany pod uwagę, bo można dziś temu skutecznie przeciwdziałać
- ryzyko zakażenia przy prawidłowym postępowaniu jest właściwie bliskie zeru
Zalety:
- wizualne - to oczywiste,
- Mała przyzwyczaiłaby się do nich póki jest malutka,
- brak stresu związanego z przekłuciem
Skłaniałam się ku przekłuciu, ale na stronach niektórych przedszkoli jest napisane, że dzieci nie mogą mieć kolczyków. No i nie wiem czy to jest standardowa praktyka, czy po prostu trafiłam na takie placówki?
Nigdy w zyciu nie przeklulabym takiemu malemu dziecku uszu. Bo w sumie po co? Zeby sobie krzywde zrobila przez przypadek np w czasie snu.. Albo podczas zabawy z innymi dziecmi. Stad ten zakaz w przedszkolach.
OdpowiedzUsuńMaluchy sa sliczne i slodkie naturalne, wiec po co je "upiekszac"?
No właśnie to, że może sobie zrobić przez przypadek krzywdę mnie martwi najbardziej, chyba jeszcze poczekam...
Usuń