Wczoraj po kąpieli, kiedy standardowo czyściłam Młodej gazikiem dziąsła, wyczułam z tyłu po lewej stronie, na dole coś twardego i ostrego. Okazało się, że to czwóreczka w pełnej krasie. Ostatnio Młoda nie chciała dać sobie czyścić dziąseł, więc robiłam to szybko, bo darła się wniebogłosy. No i już wiem dlaczego. Dziwne, że te zęby wychodzą tak nie kolei, czy to normalne? Mała ma wszystkie jedynki, na górze obydwie dwójki, na dole mamy tylko lewą dwójkę i lewą czwórkę. Prawej, dolnej dwójki brak, tak samo jak wszystkich trójek. Dziwaczne :)
Odkąd Mała czuje się lepiej, lepiej sypia. W nocy oczywiście budzi się na jedzonko koło 4-5, ale potrafi dospać do 7.45. Jestem w raju. Ostatnio zrobiła mi niespodziankę. Obudziła się o 6, byłam nieprzytomna. Poszłam, zrobiłam mleczko i tak sobie leżałyśmy. Niespodziewanie Młoda po mleku zasnęła i spała do 9!!! Takie rzeczy nie miały miejsca odkąd miała chyba ze 4 miesiące :) oby tak dalej!
To być może ta nieszczęsna czwórka była przyczyną przeziębienia, podobno gdy wyżynają się ząbki dzieci mają słabszą odporność. U nas chyba też coś będzie, Franko niespokojny gryzie wszystko. Ale dziwnie u Was z tymi ząbkami, że czwórka nawet jedną dwójkę wyprzedziła :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie tez mnie to dziwi :) ale co tam, u nas nie może być normalnie ;) mam nadzieję, że Franio nie rozchoruje się tak jak Młoda przy tych ząbkach.
Usuń