piątek, 6 czerwca 2014

Co u nas?

Córa moja od kilku dni staje sama w łóżeczku. Robi to bardzo nieporadnie i koślawo jeszcze. Śpi na codzień w łóżeczku turystycznym, ma zamontowane specjalne uchwyty do wstawania. Zapiera się nóżkami o ścianki łóżeczka i ciągnie ze wszystkich sił rękami ;) a jaka jest radość jak jej się uda. Zaczyna też raczkować. Do tej pory pełzała jak żołnierz w okopach. I jeśli chce się gdzieś szybko przemieścić to nadal zasuwa na brzuchu ale widzę, że w końcu nogi też zaczynają pracować.
Zastanawiamy się powoli nad zakupem spacerówki - parasolki. Wózek 3w1, który mamy (Jedo Fyn) jest bardzo praktyczny na spacery na miejscu, ale gdy wyjeżdżamy to ciężko się nam zapakować do naszego Golfa. Przydałoby nam się coś małego, składanego, żeby można było wrzucić, nie zajmując tym samym całego bagażnika. Może ktoś coś poleci? Interesuje mnie wózek tak do 500zł najlepiej, no chyba że coś by mnie urzekło ;) Czy 9 miesięczne dziecko może jeździć już w takiej spacerówce bez uszczerbku na małym kręgosłupku?

2 komentarze:

  1. My mamy parasolkę McLarena i jestem bardzo zadowolona, a używamy jej już rok i 3m. Nie wiem czy takie malutkie dziecko może już w takim wózku jeździć, nasz Synio przesiadł się ze spacerówki na parasolkę jak miał prawie półtora roku..

    OdpowiedzUsuń
  2. O no właśnie to już któraś dobra opinia o McLarenach, kurcze tylko czemu one takie drogie są? Muszę przemyśleć temat jeszcze, może faktycznie warto zainwestować. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń